Policyjna grupa "SPEED" działa na drogach naszego województwa od minionego lata. I choć mogłoby się wydawać, że to niedługo, tylko do końca ubiegłego roku o jej skuteczności przekonało się blisko 22 tys. kierowców.
Za brawurę i niebezpieczne zachowania na drodze zdecydowana większość z nich została ukarana mandatami karnymi.
Do niechlubnego grona drogowych piratów wciąż niestety dołączają kolejni kierowcy
Zadaniem policjantów specgrupy jest przeciwdziałanie niebezpiecznym zachowaniom na drogach. "SPEED" tworzy 52 policjantów - mundurowych z drogówki, mających specjalistyczne przeszkolenie z obsługi wideorejestratorów i ręcznych mierników prędkości, a także stróże prawa z wydziałów prewencji, kryminalnego oraz do walki z cyberprzestępczością KWP w Katowicach.
Od 19 lipca, czyli początku działalności specgrupy, do końca ubiegłego roku policjanci skontrolowali 21392 pojazdów, których kierowcy dopuścili się aż 23148 wykroczeń. Większość z nich, bo aż 18295 zostało ukaranych mandatami karnymi, głównie za przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Mundurowi skierowali ponadto 225 wniosków o ukaranie do sądu i zatrzymali prawo jazdy 336 kierowcom. Podczas licznych interwencji na drodze policjanci zatrzymali również sprawców przestępstw. 23 osoby odpowiedzą za jazdę pod wpływem alkoholu, 4 za niezatrzymanie się do kontroli, 27 za jazdę mimo cofniętych uprawnień, a 35 za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.
Niestety, do grona kierowców łamiących przepisy wciąż dołączają kolejni
Na początku miesiąca w ręce mundurowych wpadli mężczyźni, którzy znacznie przekroczyli dopuszczalną prędkość. Pierwszy z nich, 45-latek z Chorzowa, jadąc ul. 1 Maja w Sosnowcu jechał o 57 km/h za szybko. Kierowcy renault laguny zatrzymano prawo jazdy i ukarano 500-złotowym mandatem oraz 10 punktami karnymi. Drugim drogowym piratem okazał się 62-letni kierowca porshe, który pędził sosnowieckim odcinkiem DK 86. Policyjne urządzenia wskazały, że mężczyzna poruszał się z prędkością prawie 187 km/h. Za to wykroczenie mundurowi ukarali kierującego 400-złotowym mandatem i 10 punktami karnymi.
Prędkość zabija – to nie mit, tylko tragiczna prawda, o czym już wielokrotnie się przekonaliśmy. Nie pozwólmy, aby przez nieodpowiedzialne zachowanie na drodze ginęli ludzie. Apelujemy o rozsądek i wyobraźnię!