Wiadomości z Pyskowic

Prawdziwa przyjaźń żołnierza i policjanta

  • Dodano: 2020-11-27 13:45

Historia wypadku w górach niejednego zmusiłaby do poddania się. Pechowe zdarzenie ukazuje nam jednak coś budującego. Walkę o zdrowie policjanta - ofiary skalnego upadku, jak i walkę o wszelką możliwą pomoc, realizowaną przez jego wiernego przyjaciela – żołnierza gliwickiej jednostki6. batalionu powietrznodesantowego. Do Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach zgłosił się żołnierz i poprosił o pomoc dla swojego przyjaciela - policjanta. 

Ta historia buduje wiarę w ludzi i odwieczne wartości, jak przyjaźń!

Mężczyzna z zaangażowaniem opisał walkę o powrót do zdrowia 41-letniego miłośnika gór, który, jak to bywa, w ukochanych górach uległ wypadkowi. Od tego czasu on sam, ale i grono jego oddanych przyjaciół, robią wszystko, aby możliwy był powrót do zdrowia – co ważne, jest na to szansa. 

Aspirant sztabowy Piotr Glenc jest 41-letnim mieszkańcem Ustronia. Od 15 lat pełni służbę w tamtejszym komisariacie jako dzielnicowy.

Przyjaciele opisują go jako człowieka spokojnego, opanowanego, o przyjaznym usposobieniu. Te cechy czynią go osobą, z którą chce się spędzać czas. Piotr był aktywny fizycznie, kochał sport i podróże. Jako miłośnik wypraw motocyklowych ma na swoim koncie wojaże do Indii, Wietnamu, Rosji, Iranu i Maroka. Jednak jego największą pasją są góry. Jest zdobywcą ponad połowy szczytów Korony Europy. 17 maja tego roku wybrał się w Tatry, które ukochał. Uległ wypadkowi - spadł w przepaść. W wyniku tego zdarzenia doznał urazu kręgosłupa. Piotrek potrzebuje wsparcia finansowego, by móc rozpocząć intensywną i długotrwałą rehabilitację. 

Chcesz pomóc policjantowi?

Poinformuj, udostępniej gdzie się da informację o akcji https://www.facebook.com/poMOCdlaPiotraGlenca
Jeżeli możesz, wpłać dowolną kwotę dla Piotrka na rachunek Fundacja Moc Pomocy, której policjant jest podopiecznym.

Nr rachunku: 16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 z dopiskiem Piotr Glenc 

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Pyskowice.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również