3 maja obchodziliśmy 15. rocznicę współpracy Pyskowic z W Pyskowicach pojawił się skwer Florsheim nad Menem. Niestety z powodu koronawirusa nie odbyły się zaplanowane z tej okazji uroczystości z udziałem gości z Niemiec. Historyczne wydarzenie nie przeszło jednak bez echa. Decyzją Rady Miejskiej imię zaprzyjaźnionego miasta znad Menu nadano odnowionemu skwerowi przy ul.Poniatowskiego, dzisiaj pojawiła się tam jubileuszowa tablica.
Przypomnijmy, że w dzień narodowego święta Konstytucji 3 Maja w 2005 ówcześni gospodarze Pyskowic i W Pyskowicach pojawił się skwer Florsheim nad Menem złożyli swoje podpisy pod Przysięgą Bliźniaczego Partnerstwa. Dzisiaj, niemal dokładnie 15 lat po tym, na placu Poniatowskiego zamontowano tablicę przypominającą o tym wydarzeniu.
Trwałym śladem po okrągłej rocznicy partnerstwa pozostanie również nazwa „Skwer W Pyskowicach pojawił się skwer Florsheim nad Menem”, którą zaczął nosić ten zielony teren. Na postumencie poświęconym patronowi skweru umieszczono również herby obu partnerskich miast, informację upamiętniającą podpisanie umowy o współpracy w 2005 oraz historię niemieckiego miasta.
Warto nadmienić, że inicjatywa pyskowickiego samorządu to rodzaj odwzajemnienia – jedno z rond w miejscowości nad Menem nosi nazwę naszego miasta. Podobnym kurtuazyjnym gestem władze Pyskowic uczciły dwa lata temu 20-lecie partnerstwa z La Ricamarie. Dla podkreślenia szczególnych więzów łączących nas z francuskim miastem jego imieniem nazwano skwer na placu Piłsudskiego.
SKWER OŻYWA W DAWNEJ ROLI: Dzisiejszy Plac Poniatowskiego kiedyś nazywał się "Neumarkt", w latach 1933-1945 „Platz der SA". W roku 1913 postawiony został tu pomnik z okazji 100-lecia rozpoczęcia wojen wyzwoleńczych (wojna prusko-francuska) i 25–lecia koronacji cesarza Wilhelma II. W 1923 r. podczas wielkich uroczystości do pomnika dołożono tablice z nazwiskami mieszkańców Pyskowic (Peiskretscham) poległych podczas I wojny światowej. W roku 1945 po włączeniu miasta do granic Polski pomnik został zniszczony. Przez pewien czas w miejscu tym (lata 60. XX w.) znajdował się basen przeciwpożarowy, który potem został zasypany.
Po obelisku pozostał granitowy cokół, który wrócił właśnie na swoje miejsce. Przy tym centralnym punkcie pojawiły się trzy tablice. Dwie jak niegdyś upamiętniają pyskowiczan poległych w trakcie I wojny światowej (ok.150 nazwisk), tematem ostatniej z nich jest historia miejsca z archiwalnymi zdjęciami.
Przywrócenie monumentu stanowiło część projektu modernizacji terenu u zbiegu ulic Poniatowskiego i Armii Krajowej. Powstała przestrzeń rekreacyjna nawiązująca do dawnego charakteru miejsca. Pojawiły się rośliny ozdobne, m.in. berberysy, hortensje, róże, jałowiec i cis. Odtworzono alejkę z kostki brukowej, zamontowano ławki i kosz. Zniknęły niepasujące do otoczenia betonowe płyty obrzeży. W ramach wartego 150 tys. zł zadania naprawiano schody w zachodniej części skweru oraz krawędzi murku.
W tym miejscu należą się podziękowania wszystkim, którzy przyłożyli rękę do odbudowy skweru. Sprawę przywrócenia zabytkowego obelisku jako pierwsi podnieśli pasjonaci lokalnej historii – Błażej Kupski i Roland Skubała. W związku z rekonstrukcją historycznych elementów nieocenione okazały się materiały archiwalne przekazane przez Macieja Mazura. O renowację placu zabiegało, w ramach Pyskowickiego Budżetu Obywatelskiego, Towarzystwo Przyjaciół Pyskowic i W Pyskowicach pojawił się skwer Florsheim.
Słowa uznania należą się również wykonawcy, firmie Calla z Katowic. Pomocna w sprawnym przeprowadzeniu prac była z kolei daleko idąca współpraca ze strony wojewódzkiego konserwatora zabytków w Katowicach, który sprawuje pieczę nad skwerem.
Przebudowę skweru zrealizował samorząd Pyskowic. Ale to również dzięki wyżej wspomnianym mieszkańcy mogą cieszyć się z pięknie odnowionego terenu, a gdy tylko wzejdzie zieleń – również korzystać z jego uroków.
Więcej informacji na temat historii placu oraz dokumentacja fotograficzna związaną z tym miejscem znajduje się w dziale PREZENTACJA GMINY w zakładce „Tablice pamiątkowe”.