W nocy z 2 na 3 września, około godziny 2:15, na ulicy Toszeckiej w Gliwicach doszło do zdarzenia drogowego z udziałem nietrzeźwego kierowcy.
Kolejny nietrzeźwy kierowca wsiadł za kierownicę
Policjanci z gliwickiej drogówki zatrzymali 26-letniego mieszkańca Pyskowic, który kierując samochodem marki Dacia Dokker, uderzył w stojący na drodze Opel Movano, który prowadził tam prace usuwania tymczasowego oznakowania, w wyniku czego najechał na tylny narożnik stojącego pojazdu.
Do zdarzenia doszło na prostym odcinku drogi powiatowej, na której obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h.
Kierowca był przytomny, jednak odniósł urazy i został przewieziony do szpitala. Badanie stanu trzeźwości wykazało 1,68 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy, a dodatkowo została pobrana od niego krew do badań.
Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt postronny nie ucierpiał, a w pojazdach nie doszło do wycieków płynów ani pożaru. Sprawca odpowie teraz za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji drogowej. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Komisariatu IV Policji w Gliwicach.
- Po raz kolejny apelujemy do wszystkich kierowców – nietrzeźwi za kierownicą stanowią ogromne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu. Każda decyzja o prowadzeniu pojazdu po alkoholu może zakończyć się tragedią - przekazują mundurowi.